Wody lecznicze, ser mozzarella i inne ciekawe źródła jodu
Przede wszystkim w wodach leczniczych, które pije się właśnie z uwagi na jod, a niekoniecznie inne składniki jak np. magnez którego obecnie mamy dość w diecie. Podobnie inne składniki. Dobierając wodę leczniczą dla siebie, kieruj się zawartością jodu, gdyż najtrudniej pozyskiwać go z dietą tak, aby codziennie dostarczyć 150-1100 µg.
Przykładowo są wody, które na 1 litr mają 210 µg jodu, a zatem w pełni pokrywają zapotrzebowanie na jod. Trzeba jednak ostrożnie dobierać wody lecznicze, ponieważ mogą zawierać nawet ponad 4 mg jodu na litr, a to dużo. Wszystko zależy, ile chcemy wypić wody. Jeśli 100 ml dziennie, to nawet wody najbardziej zasobne w jodu będą akceptowalne. Jeśli jednak chcemy pić więcej, to należy uważać, by nie przesadzić z jodem i innymi składnikami w niej zawartymi. Pamiętajmy też, że w przypadku wód leczniczych należy zapoznać się z przeciwwskazaniami i zalecanym dawkowaniem. To bardzo ważne.
Produkty zasobne w jod
Podajemy zawartość jodu w 100 gramach produktu, aby łatwo było sobie przeliczać. Na przykład, jeśli danego sera zjemy 50 gramów zamiast 100, to zawartość jodu dzielimy przez 2. Proszę też pamiętać, że podane wartości są uśrednione. Przykład: jeżeli w serze mozzarella na 100 g jest 53 µg jodu, to w jednych badanych próbkach było go najmniej 27 µg, w innych najwięcej 67.
- Ser cheddar – 48 µg w 100 g.
- Ser mozzarella – 53 µg w 100 g.
- Ser parmezan – 78 µg w 100 g.
- Ser szwajcarski – 120 µg w 100 g.
- Serek wiejski – 35 µg w 100 g.
- Jajko gotowane na miękko – 51 µg w 100 g (około 2 duże jajka).
- Mleko pełnotłuste – 34 µg w 100 ml.
- Jogurt grecki – 51 µg w 100 g.
- Sok pomarańczowy – 10 µg w 100 ml.
- Krewetki – 15 µg w 100 g.
- Paluszki rybne – 68 µg w 100 g.
- Dorsz – 186 µg w 100 g.
- Mintaj – 43 µg w 100 g.
- Łosoś dziki – około 20 µg w 100 g.
- Ostryga – 109 µg w 100 g.
- Makaron gotowany w wodzie z solą jodowaną – 29 µg w 100 g.
- Płatki granola z rodzynkami – 14 µg w 100 g.
- Sól jodowana dobrze przechowywana – 76 µg w 1 łyżeczce.
Jeśli chodzi o dobre przechowywanie soli: jod ulatnia się z chwilą otwarcia torebki, bo wykazuje lotność w temp. pokojowej. To, w jakim tempie to się dzieje, zależy od sposobu przechowywania soli. Z materiałów Kół Naukowych Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach wynika, że sól kuchenną należy przechowywać w nieprzezroczystych, szczelnie zamkniętych pojemnikach i w jak najniższej temperaturze, aby była ona odpowiednim źródłem jodu.
Wnioski praktyczne
Jak widzimy, produktów bogatych w jod nie ma za wiele, ale z drugiej strony tragedii też nie ma. Nabiał wypada bardzo dobrze, z ryb przoduje dorsz, z owoców morza oczywiście ostrygi, jajka również zajmują dobre miejsce. Można pozyskiwać część jodu z jedzeniem, a resztę dopełniać wodami leczniczymi. Istnieje też możliwość zażywania dużych dawek jodu np. z płynu Lugola lub Iodoral, ale pamiętajmy że długotrwałe stosowanie mega dawek jest niewskazane.
Co ciekawe są też produkty różnych firm, na przykład w Stanach Walmart ma przyprawę w formie posypki z wodorostów, która w 1 łyżeczce ma ponad 1200 µg jodu. Istnieją też szejki, przekąski i batony z dodatkiem wodorostów, w których na porcję jest pokaźna ilość jodu. Jednak w Polsce póki co ją słabo dostępne.